Kontynuacja Galaktycznego Kwietnia.
Ponieważ przez całą noc aktualnie jest bardzo wysoko M101,
nie było lepszego wyboru na drugą galaktykę w tym miesiącu.
Temperatura na zewnątrz wzrosła w okolice szokujących 22℃. Do tego niemal absolutny brak wiatru. Warunki, które nie pozostawiają opcji pt. siedzenie w domu.
W tym tygodniu, pamiętając o fasolkowatej M51, przyłożyłem się do ustawienia osi biegunowej – i efekt przerósł oczekiwania. Dwugodzinny dryf kadru był w okolicy ~100 pikseli. Co bardzo dobrze(!) wróży wydłużeniu czasu naświetlania.
Pozostaje jeszcze kwestia plackowatych gwiazd – ale to jest akurat proste: nie chciało mi się ustawiać ostrości po zeszłym tygodniu! <facepalm>
Askar ACL200 gen2, CanonRP, SWSA, 200x30s

M101 Galaktyka Wiatraczek (fot.Mruk)

Centrum kadru (ASTAP). Crop ze stacka. (fot.Mruk)
Postproces
Siril-1.2.5, DarkTable, GIMP, ASTAP
Tym razem już bez DSS. Sirilowy skrypt OSC_Preprocessing
złapał sesję bez zacięć i wyrzucił praktycznie gotowy stack.
Fotometrię w Sirilu ustawiłem od razu na 14.0 mag. Środek kadru wskazany na M101 zrobił fotometrię bez marudzenia.
# Image center Right Ascension (hms)
OBJCTRA = '13 28 26.578'
# Image center Declination (dms)
OBJCTDEC= '+47 56 21.269'
# Image center Right Ascension (deg)
RA = 202.111
# Image center Declination (deg)
DEC = 47.9392
# Axis1 reference pixel
CRPIX1 = 3132